Niespokojna noc w Wielkopolsce


Połamane drzewa, zalane posesje i zerwane dachy. To krajobraz po burzach, jakie przeszły wczoraj nad Wielkopolską. Najwięcej interwencji odnotowali konińscy strażacy.
Obfite opady deszczu i burze.
Tak wyglądały wczorajsze popołudnie i noc ze środy na czwartek. Strażacy z Konina mieli pełne ręce roboty.
Odnotowaliśmy ponad 80 zdarzeń. Strażacy najczęściej wyjeżdżali do powalonych drzew na drogach chodnikach, liniach energetycznych oraz budynkach – powiedział st. kpt. Sebastian Andrzejewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie.
Nikt nie został ranny, ale straty materiale są spore.
Kilka zdarzeń dotyczyły uszkodzonych lub częściowo zerwanych dachów z budynków gospodarczych, w wyniku wyładowań doszło do pożaru dachu na budynku mieszkalnym w miejscowości Galiszewo gmina Skulsk, a w miejscowości Budzisław Kościelny zalaniu uległo pomieszczenie garażu w budynku mieszkalnym jednorodzinnym – powiedział st. kpt. Sebastian Andrzejewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie.
W całej Wielkopolsce strażacy interweniowali ponad 640 razy.