75-latek utonął w Ślesinie. Znaleźli go przypadkowi ludzie
Połączenie wody i alkoholu nigdy nie kończy się dobrze, przed czym służby przestrzegają każdego lata. Mimo to nie brakuje tragicznych wydarzeń w zbiornikach wodnych z udziałem nietrzeźwych osób. W minioną niedzielę, po spotkaniu towarzyskim na jednej z łodzi w ślesińskiej marinie, także utonął człowiek, choć wcale nie miał zamiaru pływać w jeziorze. O szczegółach powiedzieli prokurator Ewa Woźniak i st. kpt. Sebastian Andrzejewski z PSP.